Odkrywcy lubią się przebierać. No i nadarzyła się okazja, więc zorganizowaliśmy Halloween na wesoło :)
Oprócz strojów, wszyscy mieli dobry humor i wesołą minę.
Sprawdziliśmy swoje umiejętności w smakowaniu strasznie śmiesznych żelków, wyścigu w galotach baby-jagi, tańcu połamańcu, a nawet w zbieraniu opadłych liści (bo nam się jedno Drzewo posypało).
Później też było wesoło.
Królik przymierzał kapelusz Wiedźmy, Wiedźma uszy Królika. Szkieletor jadł czarne jabłka, a Rycerze gubili maski. Pajączek, Dynie, Duszek i pozostałe Straszydełka kolorowali halloweenowe śmieszne obrazki. Czarodziej z Minionkiem i Kotem budowali z klocków dziwne budowle. Potter wciąż częstował żelkami (miał pudełko bez dna!). Drzewo sypało liśćmi, a Księzniczka się rozczochrała.
A zamiast naszych pań, na zastępstwo przyszły jakieś Wiedźmy ;)